- Grzegorzu drogi, kochany. Nie przykryjesz takimi bon motami, różnymi historiami i apelami tego, co się stało z panem Neumannem i tego, co się stało z prezydentem Lechem Wałęsą na konwencji. Bardzo proszę, nie wciągaj lewicy w swoje nieumiejętności, bo to nie ma sensu. Prosimy uprzejmie, grzecznie, bez arogancji - mówił w "Porannej rozmowie" Gazeta.pl Włodzimierz Czarzasty, lider SLD. Polityk apelował też, by Schetyna czasami "ugryzł się w język".